Potrzebujecie dobrej motywacji by zabrać się za mycie okien? Przychodzimy z pomocą. Przy tej aktywności z pewnością będzie to potrzebne. 😀
W marcu czekają nas m.in. Święto Motyli oraz Żelków. Jak uczcić je za jednym zamachem? Wystarczy przygotować przyciągające wzrok wiosenne suncachers, czyli barwne witraże. Potrzebne do tego będą specjalne, gumisiowe farby, czyli farby z rozpuszczonych żelków. 🙂
I. Gumisiowe farby z żelków – przepis na 1 kolor:
- 25 -30 g żelków
- 1 łyżka wody
- barwnik spożywczy
- plexi, plastikowe pojemniki jednorazowe lub koszulka foliowa
- patyczki do uszu
- mokre chusteczki
100-gramowa paczka żelków wystarczyła nam na przygotowanie 3 kolorów. Umieszczamy żelki ( ok. 30 g) w garnuszku, dodajemy łyżkę stołową wody i podgrzewamy na niewielkim ogniu. Cały czas mieszamy i pilnujemy by nie gotować za długo, bo cukier zacznie się karmelizować.
Następnie przelewamy do miseczki, czekamy aż trochę przestygnie i dodajemy barwnik. Mimo, że po rozpuszczeniu masa ma odcień użytych żelek to jest on bardzo blady, więc konieczne jest dodanie pigmentu.
Teraz możemy przystąpić do malowania. Można malować oczywiście na szybach i lustrach, ale mimo wszystko zalecamy wykonanie witraży na plexi, koszulkach foliowych lub wieczkach od plastikowych pudełek jednorazowych np. po ciastach z cukierni, które potem można oczywiście zawiesić w oknach. My skorzystaliśmy z plexi, która została nam po jakiejś ramie z Ikei.
Farby ładnie przepuszczają światło i są ciekawą dekoracją pokoju. Natomiast samo wykonanie obrazka nie jest najłatwiejsze, wymaga wprawy, zwłaszcza jeżeli zależy nam na konkretnym, estetycznym kształcie. Przy spontanicznych abstrakcjach na pewno będzie łatwiej. Ogranicza nas czas, ponieważ farby dość szybko tężeją, wówczas bardziej się lepią i ciągną ,co utrudnia malowanie. I tu nieodzowna okazała się mikrofalówka, dzięki której można było błyskawicznie 'reanimować’ zastygłą farbę. U mnie wystarczyło wstawić miseczkę na 15 sek – nie dłużej, bo farba zamieniłaby się w karmel.
Można malować palcami, ale chyba najlepiej sprawdziły się do tego patyczki do uszu. Bardzo przydatne, wręcz konieczne są też mokre chusteczki do przecierania czy odrywania zbyt ciągnącej się farby ect.
Pamiętajcie by przed podaniem farby dzieciom sprawdzić czy sama farba oraz miseczka nie są zbytnio nagrzane.
Kolorowe witraże możemy przygotować w tematyce wiosennej: motyle, kwiaty, ptaki, ale to również fajny pomysł na dekoracje Wielkanocne (kurczak, pisanka) czy Bożonarodzeniowe.
II. Gumisiowe farby z żelatyny – przepis na 1 kolor
- żelatyna lub agar-agar – 3-4 łyżki stołowe
- woda – 1/3 szklanki
- barwniki
- ew. zapach do ciast
- koszulka foliowa, plexi, plastikowy pojemnik lub szyba
Do szklanki wlewamy wodę (ok.1/3 szklanki) i dodajemy wybrany barwnik. Następnie dodajemy 3/4 łyżki żelatyny i dokładnie mieszamy. Gdy żelatyna/agar-agar wchłonie wodę, wstawiamy naczynie do mikrofalówki i podgrzewamy ok. 0,5-1 minuty. I gotowe. Inny wariant to oczywiście przelanie zabarwionej żelatyny do garnka i podgrzanie. Zapach żelatyny choć bardzo delikatny może być dla niektórych nieprzyjemny – stąd propozycja ew. dodania kilku kropel olejku/ zapachu do ciast.
W porównaniu do farby z żelków ta wersja wydaje się łatwiejsza w przygotowaniu. Dużym atutem jest, że dłużej tężeje, czyli dłużej pozostaje płynna i nadaje się do malowania. Nie trzeba jej tak często podgrzewać jak w przypadku żelków. Łatwiej też się ją rozprowadza.
Natomiast farba z żelków jest bardziej efektowna i trwała. Farba z żelatyny po stężeniu i wyschnięciu łatwo odchodzi i zaczyna się kruszyć. Co oczywiście ma też dobre strony, gdyż łatwiej usunąć ją z różnych powierzchni. 🙂
