Przełom września i października to wg naszego sensokalendarza, aż dwa dni poświęcone kawie. Nie mogłam pozostać obojętna na ten fakt ;), stąd lista sensorycznych aktywności z wykorzystaniem aromatycznego napoju, jego ziaren oraz fusów.
Kawowa ciastolina
To nasza autorska wariacja nt. podstawowego przepisu na domową ciastolinę.
Potrzebujemy:
- 1 szklankę mąki,
- 0,5 szklanki soli,
- 2 łyżki oleju,
- 1 łyżeczkę kwasku cytrynowego,
- 1 szklankę zaparzonej kawy (2-3 łyżeczki kawy sypanej)
W podstawowym przepisie mamy szklankę ciepłej wody. Tu zastępujemy ją szklanką zaparzonej kawy. Ponieważ w dalszej części przydadzą nam się również fusy, najlepiej zaparzyć kawę sypaną (2-3 łyżeczki). Można też oczywiście skorzystać z ekspresu i fusów gromadzących się w specjalnym pojemniku.
Do garnuszka wsypujemy szklankę mąki oraz pół szklanki soli. Dodajemy 2 łyżki oleju, 1 łyżeczkę kwasku cytrynowego. A na koniec dolewamy szklankę kawy. Wszystko mieszamy, następnie podgrzewamy na małym ogniu. Cały czas mieszamy do momentu aż masa przestanie być lejąca i kleista, a zacznie odchodzić od naczynia. W naszym przypadku wystarczyło dosłownie kilka ok. 3-5 minut takiego podgrzewania. Jeszcze ciepłą masę wyjmuje na blat i wyrabiamy by pozbyć się ew. grudek.
Efekt – bardzo przyjemna w dotyku, miękka i plastyczna masa w apetycznym kolorze cappucino. 🙂 Ale to nie koniec. Czas na drugi wariant kolorystyczny. Dzielimy naszą masę na 2 części. I do jednej dodajemy 1-2 łyżeczki fusów po naszej kawie. (Najlepiej zacząć od 1 łyżeczki i ew. dodawać więcej.) Następnie zagniatamy i otrzymujemy ciemniejszą wersję, nakrapianą fusami. Masa jest równie przyjemna w dotyku, fusy zbytnio nie zmieniają odczuć dotykowych, natomiast jej aromat jest zdecydowanie lepiej wyczuwalny.
Teraz czas na zabawę – możecie lepić, wyrabiać, ugniatać, wyklejać, bawić się w kawowe wypieki i do ozdabiania dodatkowo wykorzystać ziarna kawy. Ciastolinę najlepiej przechowywać w szczelnie zamkniętym pudełku.
Malowanie kawą
Kawa to również wdzięczny materiał do zabawy w malowanie. Daje podobne efekty do akwareli, barwy są dość delikatne i rozmyte. Malowanie czy letteringowanie, inaczej kaligrafowanie tą metodą wymaga nieco wprawy, ale warto przetestować tę technikę. Zachęcamy do wspólnej zabawy dzieci i rodziców. Możecie wypróbować różne rodzaje kaw i porównać, jak maluje kawa sypana, rozpuszczalna, z ekspresu oraz ta z dodatkiem mleka. 🙂
Peeling z kawą
Kolejny propozycja to pomysł na upominek w duchu zero waste. 😉 Pzzepis jest bardzo prosty, łatwy do wykonania przez dzieci. Na pewno chętnie wykonają go nawet najmniejsze rączki.
Potrzebujemy:
- 1 szklanka drobnego cukru lub soli
- 1/3 szklanki fusów po kawie (muszą być suche)
- 1/3 szklanki oliwki do ciała lub dowolnego oleju ( np. z migdałów, kokosowy)
- opcjonalnie: 1 łyżeczka cynamonu; inne olejki zapachowe
- słoik
Do naczynia dodajemy cukier ( lub sól) oraz fusy, ewentualnie cynamon, następnie mieszamy. Potem dolewamy oliwkę/olej i mieszamy łyżką. Najlepiej dodawać stopniowo ok. 1/3 szklanki, jeśli będzie zbyt mało można dodać więcej. Przesypujemy do słoiczka. Zamknięty peeling przechowujemy w chłodnym, suchym miejscu.
Wskazówka: Ponoć kofeina może wchłaniać się przez skórę, dlatego lepiej skorzystać z takiego peelingu rano. 🙂 A więcej informacji o właściwościach kawowego peelingu znajdziecie u pandawanda.pl, skąd zaczerpnełyśmy inspirację.
Grzechotka
Pomysł na najprostszą grzechotkę. Wystarczy jedynie opakowanie po jajku niespodziance lub pusta buteleczka plastikowa (np na kosmetyki), kilka ziaren kawy i gotowe. Możemy również przygotować memo słuchowe, jeśli do kilku pojemniczków wrzucimy np. ryż, kawę, pieprz, owies, piasek. Zadaniem dzieci będzie odnalezienie pary.
Woreczek zapachowy
Kawy ma właściwości oczyszczające dla naszego węchu, dlatego warto z niej korzystać przy wszelkich zabawach w poznawanie nowych zapachów. Mały woreczek zapachowy z kawą może okazać się też pomocny dla osób z nadwrażliwością węchu, jako dodatek do torebki, zapach do samochodu czy szafy 😉
Kula kąpielowa cynamonowo-kawowa
Znany przepis na kule kąpielowe, tym razem został wzbogacony o szczyptę cynamonu raz fusy z kawy a owocowy olejek do kąpieli zastąpiony, mniej zapaszystym żelem pod prysznic lub olejkiem dla dzieci.
Szczegóły dot. podstawowego przepisu tu babeczki kąpielowe DIY
Inne inspiracje z użyciem kawy
Kawę możemy też wykorzystać do takich zabaw:
- Kawowa ciecz nieniutonowska – zamiast wody do mąki ziemniaczanej dodajemy kawowy napar ( przepis na ciecz znajdziesz TUTAJ)
- Farby domowej roboty – do farb z mąki kukrydzianej (TUTAJ) lub jogurtu (TUTAJ) dodajemy kawowe fusy
- Kawa w ziarnach (np. zwietrzała) może być wypełnieniem woreczków sensorycznych, ścieżek sensorycznych oraz być używana do wyklejanek, układanek
- Mielenie kawy w młynku ręcznym to świetne ćwiczenie motoryki małej oraz propriocepcji
- Nawet z rocznymi dziećmi możemy bawić się w smakowanie kawy zbożowej – miny dzieci podczas takich zabaw są bezcenne…