Dzień dziecka zbliża się do nas wielkimi krokami. Pracując jeszcze w szkole integracyjnej, pytałam moich uczniów z pierwszej klasy, jaki jest ich ulubiony dzień w roku? W 100% padała odpowiedź: urodziny, imieniny, święta i… dzień dziecka 😉 Oczywiście najważniejsze dla dzieciaków jest uwaga, czas spędzony razem oraz bycie tego dnia na „piedestale;-) Taki „specjalny” czas – najlepiej przez cały dzień, zwłaszcza że w tym roku będzie ku temu okazja, ze wględu na długi weekend.
Kiedyś już pisałam o zabawach i aktywnościach wyciszających (przeczytasz tutaj). Tym razem podrzucam kilka pomysłów na zabawki i gadżety, które mają właśnie wyciszające działanie. Bo jak już kupować zabawki, to dlaczego nie skorzystać z ich cudownej i dobroczynnej funkcji;-) Zwłaszcza, że nie są to drogie sprawy a część z nich możemy przygotować samemu, z tego co mamy w domu 😉
Są to między innymi:
- Cięższe piłki, cięższe zabawki i maskotki (dźwiganie).
- Miękkie piłki, glutki, piłeczki do ściskania (ściskanie).
- Guma do skakania, lina do przeciągania (przeciąganie, skakanie).
- Drewniane, plastikowe, materiałowe owoce i warzywa do przekrajania/na rzepy (dostosowywani siły).
- Przybijanie stempelków, pieczątek/gotowych lub z ziemniaka, z buraka, dno butelki plastikowej, gąbki (dociskanie, dostosowywanie siły).
- Tunele, namioty lub duże pudła kartonowe/ gdzie można się wcisnąć lub schować (wciskanie, odcięcie od bodźców).
- Ciastolina, piasek kinetyczny- masy do lepienia w zabawę, którymi trzeba włożyć dużo wysiłku /polecam robienie mas domowej roboty – przepisy na masy znajdziesz tutaj. (ściskanie, rwanie, ugniatanie).
- Ciężkie pchacze, cięższe wózki dla lalek (przepychanie).
- Przebijanki, zabawa w warsztat (dostosowywanie siły do zadania, dociskanie).
Dlaczego akurat takie zabawki i gadżety? Działanie wyciszające i relaksujące na dzieci (dorosłych też 😉 mają aktywności stymulujące czucie głębokie/ propriocepcję: związane z rozciąganiem, ściskaniem, dźwiganiem, siłowaniem, przepychaniem, wciskaniem się czyli bierną i aktywną pracą mięśni, ścięgien, więzadeł i stawów. A te zabawki, umożliwiają dzieciom takie właśnie aktywności 😉
Warto wiedzieć, że przy tego typu aktywnościach spada poziom KORTYZOLU (hormon stresu o negatywnym działaniu na układ nerwowy) a rośnie poziom SEROTONINY (hormon szczęścia), DOPAMINY (dot. przyjemności) oraz OKSYTOCYNY ( zw. hormonem miłości i ufności).
Tak więc, przyjemnego, szczęśliwego oraz pełnego miłości Dnia Dziecka życzę Wam i Waszym dzieciom 😉
Moja 3,5 letnia córka od zawsze bawi się takimi zabawkami i nie widzę żadnej poprawy w jej zachowaniu :-/. Jest opozycyjno-buntownicza, kłótliwa, oraz wiecznie płacząca.
Jeśli zawsze bawi się takimi zabawkami, to prawdopodobnie bardzo potrzebuje stymulacji czucia głębokiego. Być może potrzebuje bardzo dużo takich zabaw i aktywności. Może to być także/lub związane z wrażliwością układu nerwowego i zbyt dużą ilością stresorów wokół niej a przeciążony układ nerwowy może właśnie objawiać się takimi zachowaniami. W takiej sytuacji warto by było wybrać się na konsultację do terapeuty integracji sensorycznej. Pozdrawiam serdecznie A.Charezinska