Świąteczna wariacja na temat popularnej zabawy w naleśnika.
Potrzebujemy jedynie koca, ręcznika lub długiej chusty. Kładziemy dziecko na podłodze na krańcu materiału (ręce wzdłuż ciała) i zawijamy, zawijamy, zawijamy w ciasny makowiec – oczywiście nie zasłaniamy głowy. Gdy nasz zawijas jest gotowy to możemy trochę podociskać dziecko, udawać, że go kroimy i zjadamy. Następnie rozwijamy wolno lub szybko, w zależności od preferencji dziecka. Dziecko może też próbować samodzielnie uwolnić się z tego zawijasa.
Specjalnie na świąteczną okazję powstał wierszyk masażyk z użyciem koca, oparty na prawdziwym (wegańskim) przepisie makowca Asji @mamanaroslinach, który znajdziesz (TUTAJ).
Makowiec – wierszyk-masażyk – tekst / z propozycją masowania – dziecko leży na brzuchu na brzegu koca.
Asia ciasto wymyślała, (można zastąpić imieniem dziecka/ mama)
Na wigilię szykowała, (drobimy paluszkami)
A, że bardzo lubi mak, (robimy drobne kropki)
To robiła właśnie tak! (lekko przyciskamy całą dłonią)
—-
Najpierw mąka wpada siup! (obie dłonie lekko uderzają)
Potem mleko do niej chlup! (składamy dłoń w miseczkę i dotykamy pleców)
Łyżka drożdży, cukru troszkę, (kciukiem i wskazującym drobimy)
Szczypta soli , no i proszę! (kciukiem i wskazującym drobimy
—-
Ładnie wszystko wymieszamy, (pięścią kręcimy kółka)
I następnie ugniatamy, (ugniatamy ramiona)
A gdy ciasto jest już znośne, (ugniatamy ramiona)
To czekamy, aż wyrośnie. (wędrujemy palcami górę pleców)
—-
Teraz przyrządzamy mak, (robimy drobne kropki)
Z cukru lukier, słodki tak! (smarujemy dłonią)
Potem ciasto rozpłaszczamy, (dociskamy obydwie dłonie)
Na 2 placki rozkładamy. (rozsuwamy dłonie na boki)
—-
Najpierw ciasto wałkujemy, (imitujemy ruch wałka)
Masą z maku smarujemy, (smarujemy całą dłonią)
A na koniec zawijamy, (zawijamy dziecko w koc)
I roladę przyrządzamy. (zawijamy dalej…)
—-
A gdy ciasto upieczemy, (dziecko zawinięte w koc, leży twarzą do nas)
Lepkim lukrem smarujemy, (smarujemy cały zawijas)
Bakaliami posypiemy, (drobimy palcami)
Pokroimy, no i zjemy! (kantem dłoni, kroimy plasterki)
Mniam, mniam, mniam! (udajemy, że zjadamy dziecko)
[…] Na moim blogu znajdziecie wiele propozycji takich zabaw, a specjalnie na święta napisałam wierszyk masażyk pt. „Makowiec” [KLIK]. […]