Czerwiec jest miesiącem oceanów, w naszym sensokalendarzu (możesz pobrać tutaj) pełnym dni i świąt nietypowych oraz zabaw sensorycznych, 8 czerwca wypada Dzień Oceanów a 25 czerwca Dzień Marynarza. W związku z tym, chcę przypomnieć niezwykle prostą zabawę 🙂 Potrzebujemy do niej jedynie wody oraz kilku gadżetów, które z pewnością znajdziemy w naszych kuchniach lub pokojach dziecięcych.
POTRZEBNE MATERIAŁY:
- Woda
- Pojemnik na wodę (miska, wanienka, kuweta)
- Barwniki spożywcze
- Pojemniczki, kubeczki, foremki, lejki, sitka, szczypce, buteleczki
- Różne sensocuda: kamyki, cekiny, koraliki, figurki, rybki, korki po winie itp.
Woda wciąga, nie tylko dzieci 🙂
Wystarczy, że wodę z odrobiną dowolnego barwnika wlejemy do dużej miski, głębokiej tacy, pojemnika, dmuchanego baseniku czy nawet wanny. A dzieci ochoczo i intuicyjnie zaczną eksperymentować z wodą – przelewać, wyławiać przedmioty, sprawdzać co spada na dno. Jest to zabawa, która na długie godziny zajmie każdego malucha. Wariantów mamy mnóstwo – wszystko zależy od kreatywności dziecka i…rodzica. Dzieci mogą trenować wyławianie małych przedmiotów za pomocą sitka lub chochli czy precyzyjne przelewanie wody do mniejszych pojemników. Jest to świetny trening sensoryczny i motoryczny.
Jedna baza, wiele opcji
To również okazja do ćwiczeń logopedycznych: robienia bąbelków przez słomkę (pamiętajmy by dziecko nie zagryzało słomki zębami) czy dmuchania na statki unoszące się na wodzie (papierowe lub wykonane z korka, kawałka kory, wykałaczki). To również świetna sceneria do wszelkich zabaw tematycznych z figurkami zwierząt lub klockami. Podczas kontaktu z wodą ćwiczymy zmysł dotyku i propriocepcji (czucia głębokiego), wzroku a także koncentrację uwagi, koordynację wzrokowo-ruchową.
„Co pływa, co tonie”
Przy okazji zabaw wodnych, możemy wprowadzać jedną z ulubionych zabaw matematycznych. Obserwowanie które przedmioty unoszą się na powierzchni, a które opadają na dno. Można je segregować, klasyfikować, przeliczać… Nie ma chyba prostszego i przyjemniejszego sposobu przyswajania matematyki 😉 Gdy dodamy jeszcze do wody kostki lodu – (kry lodowe) to nasza zabawa wpisuje się idealnie w ideę matematyki sensorycznej/ w tym przypadku termicznej.
Mali ekolodzy
A ponieważ zeszły piątek był Dniem Środowiska, to można tę zabawę wykorzystać do rozmowy o zaśmiecanym oceanie i zagrożonych gatunkach. A w naszej zabawie tematem przewodnim mogą być śmieci. I wyławiając je z naszego oceanu, dziecko może segregować w odpowiednie kolorowe pojemniki/ miseczki ( żółta – plastik, zielona- szkło, czerwona – metal, niebieska-szkło, czarne-mieszane, brązowe-bio).
A przy okazji Dnia Oceanu – przypominam morski wierszyk masażyk „Falowanie” – znajdziesz go TUTAJ