Kolejna książka, którą zamierzam się podzielić, nie jest bezpośrednio związana z sensoryką czy tematem zaburzeń integracji sensorycznej. Moim zdaniem jest to książka, którą powinien przeczytać każdy rodzic… . A już w szczególności rodzice dzieci o „innej wrażliwości”: dzieci wysoko wrażliwych, z zaburzeniami integracji sensorycznej czy spektrum autyzmu.
Dlaczego? Jeśli wychowanie dziecka jest niełatwym zadaniem, to wychowanie dziecka o „innej wrażliwości” jest zwykle jazdą bez trzymanki 😉 „Jak mówić żeby maluchy nas słuchały. Poradnik przetrwania dla rodziców dzieci w wieku 2-7 lat” jest to swoisty lifting, rozwinięcie i uzupełnienie światowego bestselera „Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły” Adele Faber.
Autorki w sposób lekki i przyjemny, przedstawiają wiele narzędzi oraz wskazówki, jak radzić sobie w trudnych sytuacjach z naszymi dziećmi. Pamiętając jednocześnie o zaopiekowaniu własnych potrzeb oraz potrzeb naszego dziecka. A więc znajdziemy w niej narzędzia, które pomogą dzieciom radzić sobie z uczuciami, zachęcą je do współpracy, pomogą w rozwiązywaniu konfliktów czy wskażą jak wyrażać pochwały i uznanie.
Poruszone są też konkretne sytuacje, które mają miejsce w każdym domu: problemy jedzeniowe, poranne trudności z ogarnięciem się, rywalizacja pomiędzy rodzeństwem, wspólne zakupy, kłamstwa, skarżeni i donoszenie, sprzątanie, wizyty u lekarza, bicie innych, sprzątanie swojego pokoju … i wiele innych 😉 Dostaniemy liczne wskazówki, jak sobie możemy poradzić w tych trudnych momentach.
To co zachwyciło mnie najbardziej w tej książce, to osobny rozdział poświęcony wychowywaniu dzieci z trudnościami sensorycznymi i spektrum autyzmu. Lata pracy z dziećmi oraz rozmowy z rodzicami moich małych pacjentów potwierdzają, że jest to rodzicielski rollercoster. A od 6 lat sama się przekonuję o tym na „własnej skórze” 😉
Dzieci z zaburzeniami sensorycznymi mają ogromną trudność, żeby odnaleźć się w świecie. Pod wpływem zbyt dużej lub zbyt małej ilości bodźców sensorycznych, reagują nieadekwatnie do sytuacji. Mówimy zwykle o reakcjach walka, ucieczka lub zamrożenie. Generuje to bardzo dużo trudnych, emocjonalnych sytuacji. Zarówno dla dziecka jak i rodzica. To co urzekło mnie totalnie – to hasło, które towarzyszy mi od momentu zostania terapeutą SI. „Dopasuj oczekiwania – zmień otoczenie, zamiast zmieniać dziecko”. Z dzieckiem możemy pracować, pomagać mu lepiej radzić sobie na co dzień ale nie jesteśmy w stanie go zmienić. To my musimy zmienić nasz sposób myślenia i komunikowania się oraz zacząć patrzeć na nasze dziecko przez sensoryczne okulary. A efekty będą piorunujące. Wiem bo wypróbowałam na sobie 😉
Dlatego bardzo polecam tę książkę wszystkim rodzicom, a sensorodzicom w szczególności 🙂 A także specjalistom pracującym z dziećmi: terapeutom integracji sensorycznej, pedagogom, psychologom, logopedom, fizjoterapeutom.
#sensomamapoleca
