Wiele osób nie wyobraża sobie dnia bez filiżanki aromatycznej herbaty. W grudniu będziemy obchodzić dzień tego popularnego napoju. Herbata to bardzo wdzięczny materiał sensoryczny, dlatego warto wykorzystać go w różnych zabawach. 🙂
Najlepiej zacząć oczywiście od krótkiego wprowadzenia i zaprezentowania dzieciom różnych rodzajów herbat – czarne, zielone, białe, czerwone, owocowe, aromatyzowane z dodatkami. Dostępne w postaci sypanej, w torebkach, a nawet w formie rozwijających się kwiatów. Dzieci oglądają listki, dotykają, wąchają, porównują i oczywiście próbują… . Przy okazji możemy snuć opowieść o historii herbaty. Według legendy pierwszy napar z liści przez przypadek zaparzył chiński cesarz Shennong. Różne kraje mają swoje rytuały dot. picia herbaty np. Japonia, czy popołudniowa herbatka w Anglii. W niektórych państwach dodaje się do herbaty cukier, miód lub konfiturę, w innych mleko czy listek mięty, a gdzie indziej nawet sól i masło.
Jaka to herbata?
Po takim wprowadzeniu możemy przejść do zabawy w poznawanie różnych herbat. Najlepiej przygotować kilka charakterystycznych rodzajów np. czarna, zielona, earl-gray, cytrynowa czy z hibiskusa. Następnie przechodzimy do rozpoznawania herbat po zapachu. Starszakom można zaproponować tę zabawę z zamkniętymi oczami.
A kolejnym etapem jest próbowanie róznego rodzaju herbat i odgadywanie;
- jaki to rodzaj?
- jakie ma dodatki: cukier, miód, sok malinowy, pomarańczę, cytrynę, imbir itp?
- czy jest zimna, letnia a może ciepła (oczywiście nie gorąca)?
Zimowa herbatka
Własnoręcznie skomponowana mieszanka herbaty to ciekawy pomysł na wspólną aktywność już z przedszkolakami. Przy okazji jest to fajna propozycja na sensoryczny upominek dla mamy, babci, dziadka, cioci, którą przygotujecie samodzielnie w kilka minut.
Potrzebne materiały:
- tiulowe woreczki lub torebeczki z celofanu
- sypana herbata – parę aromatycznych mieszanek
- dodatki: suszona cytryna lub pomarańcza, goździki, cynamon, kardamon, anyż, pigwa, suszone owoce, jak jabłka, brzoskwinie, żurawina ect.
Rozkładamy przed dziećmi warsztat z różnymi składnikami i dajemy swobodę w komponowaniu własnej mieszanki. Wybrane składniki wkładają do woreczka lub torebeczki. Prosta aktywność stymulująca dotyk, węch, a także smak. Jest to również dobre ćwiczenie dla motoryki małej. Dzieciom z pewnością ogromną radość sprawi przygotowanie takich herbacianych mieszanek wg własnego pomysłu dla bliskich im osób.
Malowanie herbatą
Innym pomysłem na zadanie z herbatą jest wykorzystanie jej do ….malowania.
Potrzebne materiały:
- różne rodzaje zaparzonych herbat w torebkach – czarna, owocowa, zielona
- kartka z bloku i/lub kawałek materiału
- spinacze
- pędzelki, pipety
Zalewamy torebki herbaty ciepłą wodą w miseczkach lub kubkach. Jeśli są zbyt ciepłe, czekamy chwilę i nasz pigment gotowy. Czas stworzyć aromatyczne obrazki. Możemy malować pędzelkiem lub korzystać z pipet. Można też przygotować dla maluchów wielkie formaty i torebki herbat z przypiętymi spinaczami, które ułatwią chwytanie. Dzieci mogą malować, stemplować, wyciskać herbatę z torebek. Chodzi o swobodne, spontaniczne tworzenie.
Herbata może służyć też do farbowania tkanin. Dlatego po malowaniu kartek, można spróbować stworzyć coś na jasnym materiale.
Herbaciane zwierzaki
Innym wariantem poprzedniej zabawy jest pomalowanie gotowych kolorowanek. Idealnie sprawdzą się to tego wzory leśnych zwierząt, jak lis, wiewiórka czy kuna. Inną opcją są np. zwierzęta azjatyckie, jak tygrys, orangutan czy panda mała. Zwierzęta, których futra mają rudo/brązowe vel. herbaciane odcienie. Wystarczy do tego wydrukowany arkusz, barwnik w postaci herbaty oraz pędzelek. Nasze obrazki mogą na początku wyglądać nieco blado, dlatego malowanie herbatą wymaga cierpliwości. Najlepiej nałożyć pierwszą warstwę, chwilę odczekać i nałożyć kolejne by uzyskać wzmocnienie. Natomiast nie będą to mocne, zdecydowane kolory. Uzyskany efekt jest raczej delikatny, nieco rozmyty, niczym malowanie akwarelami.
Niedawno proponowałyśmy Wam także malowanie kawą, więc możecie też porównać efekty z obu napojów. 🙂