W Dniu Ojca chciałabym polecić Wam kilka, niezwykle rozwojowych, a za razem bardzo prostych zabaw ze specjalną dedykacją właśnie dla tatusiów. Dlatego koniecznie pokażcie ten wpis swojemu mężowi, partnerowi, ojcu swojego dziecka. 🙂 Jestem bardzo ciekawa, czy działacie już w ten sposób, czy będą to dla Was nowe propozycje. Są to tzw. zabawy bez zabawek, czyli najlepsze aktywności na wspólny i jakościowy czas z dzieckiem. Uszeregowałam je wg wieku – od pomysłów na zabawy z tatą dla najmłodszych po starszaki. Powodzenia!
BUZIAK OD TATY
Nie ma nic przyjemniejszego niż całowanie własnego dziecka, oczywiście jeśli w ogóle nam na to pozwala lub jeśli jeszcze na to pozwala. 😉 A buziaki od taty są przecież zupełnie inne niż te od mamy – tata ma inny zapach, dotyk, a jeśli ma brodę lub zarost to dodatkowo drapie lub łaskocze. Dlatego proponuję zabawę, która jest odpowiednia już nawet dla niemowląt po 2/3 miesiącu życia. Przy przebieraniu lub przewijaniu całujemy poszczególne części ciała dziecka (paluszek, stópka, nóżka, rączka, brzuszek, głowa itp.) i głośno je nazywamy. Stymulujemy w ten sposób dotyk, uczymy dziecko mapy ciała i bardzo mocno wzmacniamy więź z maluszkiem.
TATA – BAM
Usiądź z dzieckiem na podłodze i zachęć je, żeby popchnęło Cię mocno z boku, przodu i tyłu. I przewracaj się za każdym razem, gdy Cię popchnie, wołając BAM/ BACH/ BĘC itp. Oczywiście im bardziej teatralnie to zrobimy, tym więcej śmiechu radości malucha. 🙂 Możemy bawić się w ten sposób już z niemowlętami, które samodzielnie siedzą. W tej zabawie ćwiczymy napięcie mięśniowe, czucie głębokie, oraz poczucie sprawstwa (oczywiście starszym dzieciom, tłumaczymy, że bawimy się tak tylko z tatą ;-).
SIŁOWANKI – NAJLEPSZE ZABAWY Z TATĄ
Dzieciaki bardzo potrzebują tego typu zabaw i stymulacji, a siłowanie z rówieśnikami może się niestety różnie skończyć… Dlatego najlepszą osobą do zabawy siłowej jest właśnie – TATA!
Posiłuj się trochę ze swoim dzieckiem, pobaw w zapasy, pobaraszkuj na łóżku, zróbcie wojnę na poduchy, oczywiście pamiętając o dostosowaniu swojej siły do możliwości dziecka. 😉 Stymulujemy w ten sposób mocno propriocepcję, co działa relaksująco i odprężająco dla całego ciała. Dziecko ćwiczy też dostosowywanie siły do działania. A przede wszystkim świetnie się bawimy!
Prawdziwą skarbnicą pomysłów na zabawy siłowe z dzieckiem jest książka „Siłowanki. Dzikie harce, których potrzebuje cała rodzina.”, którą ogromnie polecam!
BIWAK POD KOCEM
A jeśli nie masz akurat totalnie siły na aktywne zabawy z dzieckiem, zbudujcie razem domek lub namiot z koca używając do tego 2 krzeseł lub stołu. Do tego możecie wziąć latarki, poduchy oraz obowiązkowo suchy prowiant i zainstalujcie się w takim domku. Można spokojnie poleżeć, dopóki dziecku nie znudzi się ta zabawa. 🙂 Jest to aktywność idealna dla przedszkolaków – ćwiczy myślenie przestrzenne, przyczynowo-skutkowe, ma także działanie wyciszające, a jedzenie w takim namiocie na pewno lepiej smakuje najlepiej.
SMAKOWANIE
Kolejna zabawa, która nie wymaga dużego wysiłku fizycznego z naszej strony. 😉 Przygotuj kilka rzeczy jadalnych, które mają zdecydowane, różniące się od siebie smaki (cytryna, gruszka, mandarynka, popcorn, masło orzechowe, kawałek gorzkiej czekolady, herbatnik, ketchup, musztarda-niezbyt ostra itp.). Najpierw jedna osoba próbuje smaków i próbuje odgadnąć co to za smak (z zasłoniętymi oczami), potem zmiana. Miejcie przygotowaną w pobliżu wodę do przepłukania ust. Świetna zabawa zwłaszcza dla niejadków, w oswajaniu nowych smaków. Stymulujemy w ten sposób smak oraz węch. Jest to fajny pomysł na wspólny czas zarówno z przedszkolakiem, jak i uczniem.
Oczywiście mamy równouprawnienie, więc we wszystkie zaproponowane powyżej zabawy mogą bawić się także mamy. 😉 Ale pamiętajmy, że taki wyjątkowy, wspólny czas – tylko dla TATY i DZIECKA (bez TV, laptopa czy smartfona) – jest niezwykle ważny dla rozwoju dziecka i budowania z nim silnej więzi. I tego się trzymajmy!