Wybór idealnej niani to nie lada wyzwanie. Jako młoda mama, stanęłam przed podobnym dylematem. Ze względu na moją formę i godziny pracy, zdecydowałam się na zatrudnienie opiekunki na pół etatu. Osoby z którymi się spotkałam nie miały łatwego zadania: jako mama i pedagog specjalizujący się w wspieraniu rozwoju dzieci, nie byłam łatwym przeciwnikiem – już podczas rozmowy byłam w stanie zweryfikować doświadczenie i umiejętności przyszłej niani. Dodatkowo mój mąż jako coach i trener umiejętności interpersonalnych, pomagał mi w wyborze idealnej osoby. Do tej pory mieliśmy 2 nianie i za każdym razem był to strzał w dziesiątkę☺
Jak zatem zabrać się za szukanie opiekunki i na co warto zwrócić uwagę przy wyborze odpowiedniej osoby?
O to nasz przepis, potwierdzony w praktyce.
1) Analiza.
Musimy najpierw zastanowić się: na ile godzin potrzebujemy opieki do dziecka, jaki mamy budżet, jakiej dokładnie osoby szukamy, co będzie wchodziło w listę obowiązków niani, czego dokładnie od niej oczekujemy. Bez dokładnego ustalenia i uporządkowania powyższych zagadnień, trudno będzie znaleźć odpowiednią osobę. Ważne żeby powyższe tematy omówić również z ojcem dziecka (jeśli nie wybieramy niani wspólnie): czy mamy podobne zdanie, czy ewentualnie musimy wypracować jakiś kompromis.
Czas opieki.
Wszystko zależy od naszych potrzeb. Czy szukamy niani na pełen etat, na jego część czy na godziny. Musimy pamiętać, że zawodowe opiekunki (z wykształceniem, doświadczeniem i referencjami) – szukają zwykle pracy na pełen etat. Podobnie studentki zaoczne. Na pół etatu lub godziny – takiej pracy szukają często osoby studiujące dziennie, nauczyciele lub emeryci- dla których opieka będzie dodatkową formą zarobkową. Zwyczajowo im mniej godzin opieki tym stawka za godzinę jest wyższa, przy pełnym etacie można się potargować.
Budżet.
Od naszego budżetu zależy kogo możemy wybrać na opiekuna. Najdroższe są zawodowe opiekunki z wykształceniem pedagogicznym, psychologicznym, kursami, znajomością języków, prawem jazdy i dużym doświadczeniem. Średnie stawki życzą sobie zazwyczaj studenci, osoby opiekujące się dziećmi bez wykształcenia (np. mamy które odchowały już swoje dzieci) lub osoby dorabiające do emerytury. Najtaniej można znaleźć opiekunki bez doświadczenia czy licealistów. W ramach naszego realnego budżetu musimy zastanowić się, komu jesteśmy w stanie zostawić nasze dziecko pod opieką. W każdym mieście stawki są inne, tak dla przykładu: w Warszawie możemy zatrudnić nianię od ok. 10 zł za godzinę nawet do 30/40 zł za godzinę opieki.
Obowiązki.
Bezpośrednio z finansami łączą się obowiązki opiekuna. Czy szukamy osoby tylko do opieki nad dzieckiem? Czy szukamy mobilnej osoby, która bez problemu poszaleje z maluchem na placu zabaw lub pojedzie z dzieckiem na zajęcia? Czy chcemy żeby niania ugotowała maluchowi obiad, pozmywała, wstawiła pranie i poprasowała ubrania. A może jeszcze szerszy zakres obowiązków? Pamiętajmy, że im więcej wymagań, tym większe powinniśmy zaoferować niani wynagrodzenie, jeśli chcemy mieć długą i owocną współpracę. Warto dokładnie zastanowić się czego oczekujemy, żebyśmy mogli już na tym etapie zawęzić nasze poszukiwania. Ja np. wyszłam z założenia, że poszukuję osoby tylko do opieki nad córką, ale ma to być osoba mobilna, która może pojechać z dzieckiem na zajęcia czy do klubu malucha.
Osoba.
Szukając niani dokładnie zastanowiłam się jakiej osoby szukam. Wiedziałam, że musi być to osoba pozytywna, uśmiechnięta i energiczna. Zastanówmy się jakie cechy charakteru powinna posiadać. Ponieważ obydwoje z mężem jesteśmy żywiołowi, szukaliśmy właśnie takiej osoby. Są rodzice, którzy preferują osoby spokojne i stonowane. Ważnym czynnikiem jest wiedza jaką posiada, wiek oraz doświadczenie. Ja osobiście szukałam studentek kierunków pedagogicznych, z doświadczeniem w opiece nad maluchem. Są osoby, które szukają opiekunek w starszym wieku, z bogatszym doświadczeniem- zwłaszcza do opieki nad niemowlętami. Ale tu należy uważać, ponieważ pomimo doświadczenia, wiedza danej opiekunki na temat zdrowia, opieki i wychowania może być nieaktualna. Na spacerze często widuję nianie, które nie pozwalają dziecku na nic: bo się ubrudzi, spoci, spadnie, przewróci. Notorycznie też widuję przegrzane maluchy – w czapach, bluzach, które ewidentnie się temu buntują- z różnym skutkiem. Warto określić od razu jakiej osoby szukamy, żeby nie tracić czasu na niepotrzebne spotkania. Ważne jest żeby opiekun stosował takie same metody opieki i komunikacji jak rodzice, potrafił zastosować się do zaleceń i był elastyczny w tym temacie. Jeśli jesteśmy zwolennikami Rodzicielstwa Bliskości, nasza niania powinna prezentować taką samą filozofię opieki i wychowania, tak samo w kontekście komunikacji, stawiania dziecku granic czy sposobu jedzenia (np. metoda BLW). Jeśli nasze podejście jest jej obce, możemy od razu dać sobie spokój z tą osobą- chyba, że jest gotowa poznać i stosować nasze metody rodzicielskie. Wspomnę jeszcze tylko o takich cechach jak: uczciwość, punktualność, cierpliwość oraz brak nałogów (spacerując z córką widziałam młodsze i starsze panie, które w jednej ręce trzymały wózek a w drugiej papieroska).
2) Poszukiwania.
Jak już wiemy kogo szukamy, zaczynamy nasze poszukiwania. Mamy do wyboru wiele możliwości. Profesjonalne agencje, portale internetowe, grupy tematyczne na portalach internetowych, znajomych, sąsiadów. Najpierw warto rozpuścić wici wśród znajomych, sąsiadów oraz w pracy. Często okazuje się, że można przejąć sprawdzoną już nianię od innych osób, warto tylko dobrze poszukać. Coraz częściej opiekunki szuka się przez Internet. Sama dwukrotnie w ten sposób znalazłam świetne dziewczyny, na portalu internetowym stworzonym w tym właśnie celu. Niestety zajmuje to dość dużo czasu i energii. Nigdy też nie mamy do końca pewności, czy osoby są dokładnie tym za kogo się podają (na szczęście można to zweryfikować na różne sposoby). Ciekawym rozwiązaniem jest polecanie swoich niań na grupach dla mam, na portalach społecznościowych. Jest to rozwiązanie pośrednie pomiędzy poleceniem przez znajomych a zatrudnianiem osoby z ogłoszenia.
3) Spotkania.
Kolejnym krokiem są spotkania (tzw. castingi), w celu osobistego poznania kandydatki. Są one bardzo ważne w całym procesie zatrudniania niani. Z mojego doświadczenia najlepiej umówić się na spotkanie w miejscu neutralnym, może to być park czy kawiarnia. Oczywiście można też spotkać się w domu, ale jeśli osoba nie została nam przez nikogo polecona, to bezpieczniejszy jest ten pierwszy wariant. Warto zarezerwować sobie na spotkanie pom. 30-60 min. Co do obecności dziecka na spotkaniu, to nie mam tutaj określonego zdania. Byłam na spotkaniach sama, ale też i z dzieckiem. Będąc sama mogłam dokładnie skupić się na rozmowie i reakcjach potencjalnej kandydatki na pytania, ale nie mogłam poobserwować reakcji pomiędzy opiekunką a dzieckiem, sposobu w jaki się z nim komunikuje itp. Na spotkaniach z córką, czasami musiałyśmy przerywać rozmowę ale było to dla mnie dobrym sprawdzianem, w jaki sposób niania reaguje w takich sytuacjach. Myślę, że wiele zależy od naszego charakteru oraz temperamentu i wieku naszego dziecka. Warto przygotować sobie konkretne pytania, które chcemy zadać naszej kandydatce (zapisać na kartce) lub skorzystać z gotowego szablonu, ponieważ w ferworze spotkania część pytań może nam umknąć. Oprócz samej treści odpowiedzi warto obserwować sposób zachowania i rozmowy. Czy osoba bardzo się denerwuje i w jaki sposób to okazuje. W jaki sposób się wysławia? Jakie emocje w nas wzbudza? Czy pierwsze wrażenie było pozytywne, czy nasz stosunek zmienił się w trakcie spotkania? Pamiętajmy, że pierwsze wrażenie może być mylne. Zdarzyło mi się kilkukrotnie, że pierwsze wrażenie było pozytywne a podczas rozmowy okazywało się, że niestety nie jestem w stanie dojść do porozumienia z daną osobą w kontekście metod wychowawczych czy sposobu komunikacji z dzieckiem. Jeśli dziecko jest z nami, ważna jest jego reakcja na daną osobę. Mam znajomą, której dziecko było przez 2 lata pod opieką niani, której nigdy nie lubiło- nie jestem w stanie zrozumieć postępowania rodziców w tej sytuacji. Jeśli spotykamy się z kilkoma kandydatami, warto po każdym spotkaniu zrobić sobie krótką notatkę. Ja akurat, moje opiekunki wybierałam już podczas pierwszego spotkania, od razu wiedziałam, że to właśnie z nimi chcę współpracować. Były to dziewczyny, które zyskały moje zaufanie i byłam w stanie im powierzyć opiekę nad moim dzieckiem. Jeśli natomiast nie macie takiego poczucia, warto wybrać osobę najbardziej pasującą do Waszego opisu lub szukać dalej.
4) Okres próbny.
Jeśli już znajdziemy kandydatkę na opiekunkę, warto zaprosić ją na okres próby. Jest to dzień lub kilka dni, gdzie My również będziemy w domu. Przedstawiamy wtedy plan dnia, pokazujemy miejsca w które zwykle chodzimy z dzieckiem. Jest to czas na omówienie szczegółów, obserwacje oraz na stopniowe wycofywanie się – jeśli chcemy podjąć współpracę z daną osobą. Warto zacząć od krótkiego okresu czasu (1 godzina ), żeby stopniowo przejść do pełnego wymiaru czasu spędzonego bez rodzica. W procesie adaptacji sprawdzają się również wspólne spacery i wyjścia na plac zabaw z nianią- wiele dzieci jest wtedy w stanie mniej boleśnie rozstać się z rodzicem. Oczywiście nie wszystkie, niektóre na początku bezpieczniej czują się będąc z nową nianią w swoim domu.
Artykuł ukazał się na portalu parentingowym osesek.pl