Nie wiem czy wiecie ale dzisiaj obchodzimy Dzień Mózgu 🧠 Jest to niesamowity organ ludzkiego ciała, jedyny w swoim rodzaju, który fascynuje badaczy na całym świecie. Decyduje o naszym życiu, emocjach, inteligencji.
Mózg uczy się na podstawie doświadczeń. Neuroplastyczność to niezwykła zdolność ludzkiego mózgu do adaptacji, zmiany swojej struktury i funkcji, głównie poprzez doświadczenia sensoryczne. Okresem największej neuroplastyczności człowieka są pierwsze trzy lata życia (niektórzy badacze twierdza, że nawet pięć lat). Jest to czas szczególnej wrażliwości na bodźce sensoryczne, które są wręcz konieczne do prawidłowego rozwoju. Bez nich, dziecko nie ma szans nauczyć się samego siebie oraz świata zewnętrznego. Braków stymulacji sensorycznej tego okresu, nie da się potem tak łatwo nadrobić.
Pamiętajmy o tym, że mamy więcej zmysłów niż pięć 😉 Niestety pomimo rozwoju neuronauk, można jeszcze znaleźć informacje, mówiące o 5 zmysłach u człowieka 😱 Sama ostatnio natknęłam się na takie rewelacje, na instagramowym profilu jednego z gabinetów terapeutycznych.
Współcześnie wiemy, że mamy takie układy zmysłowe:
✅dotyk
✅równowaga
✅propriocepcja / tzw. czucie głębokie
✅interocepcja / tzw. czucie trzewne
✅słuch
✅wzrok
✅smak
✅węch
Nie zapominajmy także o tym, że do prawidłowego rozwoju mózg małego dziecka potrzebuje jeszcze czegoś 😉 Oprócz tak ważnej stymulacji sensorycznej jest jeszcze jeden czynnik – RELACJA Z DRUGIM CZŁOWIEKIEM ❤ Bez bycia w relacji stymulacja sensoryczna staje się suchym narzędziem… Kontrastowe obrazki zamiast kontaktu twarzą w twarz, grające zabawki zamiast dialogu dziecko – rodzic. Fakturowe maty i zabawki zamiast kontaktu skóra do skóry, masowania i bliskości. Elektroniczna huśtawka zamiast ramion rodzica, zabaw w samolocik czy bujania na kolanie…. Oczywiście nie jest tak, że te zabawki czy gadżety są totalnie złe 😎 Są OK jeśli używamy ich dodatkowo a nie zamiast RELACJI.