Bo chodzi o to, żeby… czasem wpaść w błoto 😉
Dziś przepis na to, co małe „prosiaczki” lubią najbardziej….czyli błotną kąpiel sensoryczną. Jesień rozgościła się już na dobre, a temperatury za oknem ograniczają pełną swobodę na dworze. Dlatego domowa wersja zabawy w błocie będzie idealną alternatywą dla błotnych szaleństw i przygód podczas wakacji.
Sztuczne błoto przygotujemy z bezpiecznych, jadalnych składników, dlatego można się nim dowolnie wymazać, a nawet trochę skosztować. Błotna maseczka na pewno nie zaszkodzi skórze maluchów. Miło chlupie i klei się w rączkach, a także ma niesamowity zapach.
Składniki:
- 3 szklanki kakao/ lub karobu (zamiennik)
- 3 szklanki mąki pszennej/ można użyć zamiennika bezglutenowego
- Szklanka cukru
- Woda (do uzyskania preferowanej konsystencji – bardziej rzadkiej lub lepiącej)
Przygotowanie:
Łączymy wszystkie składniki …. I gotowe!
Można wykonać błotko bez dodawania cukru (polecam zwłaszcza dla maluchów które biorą wszystko do buzi) ale ten słodki dodatek powoduje, że błoto ma przyjemniejszą konsystencję 😉 Można także dodać mniej kakao lub karobu, błotna masa będzie miała wtedy delikatniejszy odcień. Masa jest bardzo brudząca, dlatego trzeba wcześniej odpowiednio przygotować i zabezpieczyć poligon doświadczalny dla naszych małych odkrywców. Polecam zorganizować zabawę na ceracie, folii lub zasłonie prysznicowej, a najlepiej w wannie lub brodziku.
Przepis zaczerpnęłam z bloga mojej znajomej psycholog Anity Janeczek-Romanowskiej/ www.bycblizej.pl
Olu przepis na błotko bardzo mi się podoba, na kolejnych zajęciach planuję jesienne szaleństwo więc chyba dorzucę jeszcze to…. a co tam! dzieciaki będą miały frajdę a mamusie troszkę prania ale już chyba zdążyły przywyknąć. Pozdrawiam serdecznie! A.M
Super 🙂 Bo szczęśliwe dzieci to brudne dzieci 😉 Pozdarwiam Ola
Czy cukier jest niezbędny?
Nie wiem 🙂 Jest w przepisie z którego korzystałam – można spróbowac zrobić bez 😉 Pozdarwiam Ola
Super pomysły!! A zajęcia z Panią zawsze były mega twórcze.
Pozdrawiam studentka 😉
Dziękuję 🙂 Pozdrawiam serdecznie Ola